Rozmowa z mamą, doktorem literaturoznawstwa, wieloletnim tlumaczem, na temat pewnego, dosć, wydawalo by się, prozaicznego zagadnienia gramatycznego:
- Ale jestes pewna?
- Tak mówi slownik.
- Przecież to bez sensu.
- No wiem.
- No to dlaczego??
- Bo tak musi być. Weź, nie zawracaj mi glowy.
Podsumowanie 2019
4 lata temu
Nie zawracaj mamie gitary, kiedy próbuje się dowiedzieć na fb jaką jest odmianą tulipana.
OdpowiedzUsuńSłuchaj, ja muszę usprawiedliwić swoją mamę: ona tłumaczy teraz książkę o tym, jak być szczęśliwą, czterdziestoletnią singielką, jedząc mortadelę z porcalanowego talerzyka, śpiąc w pościeli z egipskiego lnu i okazjonalnie pukając się z hydraulikiem. Nie dziwię się, że robi sobie przerwy na sprawdzanie, jakim jest warzywem.
OdpowiedzUsuń