niedziela, 13 września 2009

Rodzinnie

N: Ale w zasadzie to chyba nie mamy na co narzekać, Babcia się nigdy nie czepiala, że powinnismy brać sluby, plodzić dzieci etc.
Brat: No, ostatnio zaczęla.
N: No dobra, ale CIEBIE, może to już faktycznie pora? To kiedy slub?
Brat: Monogamia jest nudna.
N: Ej, nie mów mi tego, kiedy jestem szczęsliwie zakochana... od dwóch miesięcy.
Brat: See my point?

5 komentarzy:

  1. 4/5 ostatnich postów dotyczy ślubu, wesela, wspólnego mieszkania. Proponuję tymczasową zmianę nazwy bloga na

    a) Polub Ślub
    b) Wesele - to nie takie smutne
    c) Gorzko-gorzko

    ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. d) panna-z-kawalerem.blogspot.com
    e) slubyzoliborskie.blogspot.com
    f) juzzapisanibylismywurzedzie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. A może, parafrazując pewną wypowiedź:
    juzczujeslubwbutach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ale ja jednak nie czuję!:) tzn chętnie miałabym już ślub jako imprezę, bo mnie ostatnio temat zafrapował, ale bez zaślubiania na wieczność;)
    to jest pomysł - takie wesele dla picu... tylko z kim?;)

    OdpowiedzUsuń