poniedziałek, 22 lutego 2010

AW-H

"Poezja Sosnowskiego jest jak intensywny sen. Wiedzą państwo, czasami są takie sny, w których się kogoś kocha albo ma się z nim stosunek seksualny, a potem człowiek budzi się i aż ma ochotę zadzwonić do tej osoby i powiedzieć: stary, właśnie robiłam ci laskę!"

"Jako kobieta ery postemancypacyjnej mam problem z takimi uogólnieniami. Ostatnio np. czytałam wiersz kolegi, w którym było zdanie, że o kobiecie więcej mówią jej stopy niż twarz. No a co, kurde, o mężczyźnie więcej mówi jego penis niż nos?"

niedziela, 21 lutego 2010

Pełne porozumienie międzypokoleniowe

- Babciu, ja jutro przyjdę, bo dzisiaj dostałam sprzątawicy, czyszcze i odkurzam...
- O, ja robię to samo! Zmywam i poleruję...
- To samo nas wzięło dzisiaj? Pewnie dlatego, że to słońce...
- ...wyszło i zobaczyłyśmy te wszystkie brudy?

sobota, 20 lutego 2010

New Yorker rządzi

The Academy Award nominations were announced last week, and two movies came out on top: “Avatar” and “The Hurt Locker,” with nine nods apiece. At the box office, however, the score is not tied. “The Hurt Locker” has taken in a little more than sixteen million dollars. “Avatar” took in eleven million. The difference is, the figure for “The Hurt Locker” represents the totality of its receipts in the seven months since it was released. The “Avatar” number represents only the most recent weekend’s take. In Italy

Read more: http://www.newyorker.com/talk/comment/2010/02/15/100215taco_talk_hertzberg#ixzz0g7ZCSJ34

czwartek, 4 lutego 2010

Zagadka

Była i obecna dziewczyna mojego kolegi (z tego co wiem, więcej ich nie było) dostały tego samego dnia stypendium Fullbrighta. Zdaje się, że z około 400 aplikacji wybrano 12.
Jak on to zrobił???;)
BTW, gigantyczny szacun dla nich obu, szczególnie dla tej, którą znam;)

wtorek, 2 lutego 2010

MW

(o wierszu kolegi)
"Ale kiedy czytają państwo ten wiersz, to raczej myślicie o zmysłowości języka, czy o zabiegach tyta... no, kieszonkowego tytana intelektu?"

(o wierszu koleżanki)
"Tak czy inaczej, zgodnie doszliśmy do wniosku, że jest to wiersz, który ma prawo... hmmm... istnieć."

(o jednej z poetek z antologii "Solistki")
"Tak w ramach ciekawostek powiem państwu, że jest ona prawniczką, ma własną kancelarię, moglibyśmy nazwać ją kobietą sukcesu. Nie ma nic wspólnego - i nie chciałbym tu odnosić się do nikogo z państwa - z pobladłą absolwentką kulturoznawstwa.

***

A z wiersza "kieszonkowego tytana intelektu" kilka supersłów do zapamiętania: alkoalkowa, neuroromantyczność, piąstki piątków, zawiązki związków, nieustaustające.
(zazdrość mnie wzięła:))

poniedziałek, 1 lutego 2010

Dla Ciebie, Ko...cie

- Ale ja nie mówię o głupotach, tylko o poważnych sprawach natury psychologicznej. Wiesz, antropologia seksu. Jest coś takiego?
- No nie wiem, jest antropologia ciała...
- Ciała jak ciała, ale dwa ciała to zupełnie co innego!

(5 minut później)

- A ty wiesz, że małe koty nie mogą ryczeć, a duże koty nie mogą mruczeć?
- ???
- No bo to zależy od ilości powietrza, jaką one wdychają i jak taki tygrys próbuje zamruczeć, to i tak musi ryknąć...
- Co?
- No tak, trochę fizyki i się gubisz.
- Chyba biologii?
- Oj, fizyki. A pamiętasz jeszcze, jak powstaje prąd w elektrowniach i po co są te kominy? Tłumaczyłem ci wczoraj...
- (przysypia)

(5 minut później)

- Czy uważasz, że ja jestem głupi?