sobota, 20 marca 2010

Historie z salonu

J. dostał zadanie jurorowania w konkursie TVP "Dolina Kreatywna" w kategorii film. Jedno ze zgłoszeń - znany niektórym z czytelników film "Historie kuchenne". J. ogląda, po czym patrzy na notki biograficzne zgłoszonych reżyserów. "K.U. - jego celem jest przejechanie Afryki na rowerze."
J. do mojej matki: Boże, jak ja się cieszę, że Kacper pojawił się w życiu twojej córki!

(jak wiadomo, nie to, żeby jedno miało związek z drugim, ale też się cieszę)

Edit: marzenia nie historie, historie były skandynawskie i nieco dłuższe;)

niedziela, 14 marca 2010

Wieczór w Kato

Smutna sprawa, oglądamy "Taniec z gwiazdami", chłopcy komentują tancerki.
M: I pomyślec, że to był kiedyś stroj prostytutki.
K: Mhm, to był kiedyś stroj rozebranej prostytutki.

poniedziałek, 8 marca 2010

- "Zmierzch" nie tylko jest słaby stylistycznie, ale przeczy też podstawowym zasadom gatunku. Pod koniec ostatniego tomu książki tego typu powinna być jakaś, wiecie, bitwa o Śródziemie, jakaś ostateczna nawalanka. A tu, przez ostatnich 150 stron, bohaterowie pierdolą... w sensie mówią. Gdyby chodziło o drugie znaczenie tego słowa, byłoby, być może, trochę lepiej.

piątek, 5 marca 2010

Garść cytatów na poważnie

"Przypadek mojej matki, która mi tłumaczyła: "Wiesz, czasem jest lepiej a czasem gorzej, ale ważne, żeby ktoś był przy tobie". Jak to raz lepiej, raz gorzej? Raz to ty żyjesz. Jak jesteś samotny, to kup sobie psa. Nie mogę patrzeć, jak moi znajomi zakładają sobie dobrowolnie sznur na szyję i biorą kredyt na 70 lat, żeby kupić sobie mieszkanie z aneksem kuchennym. To uwłaczające wtórne niewolnictwo i nie chcemy w ten sposób obrazić nikogo, kto ma tego typu kredyt - raczej nazwać po imieniu nikczemność gospodarczą naszej ery."
"Okazuje się, że istnieje taki zupełnie dołujący standard, że oto człowiek powinien przejść przez życie wbrew sobie." - Michał Wiraszko w "Kulturze", 5.03.10

"Upieram się przy tym, że punktem wyjścia dla wszystkich takich rozmyślań, także w kategoriach filozoficznych, musi być związek konkretnego mężczyzny i konkretnej kobiety, za każdym razem rozpatrywany osobno. To jest pierwotne. Potem dopiero jest sytuacja społeczna czy polityczna."
"Są w Europie pewne kody kulturowe, w tym westymentarne. Ci, którzy uważają, że kody westymentarne, te związane z jedzeniem i piciem, z zabawą są nieważne, po prostu są niekulturalni." - Stefan Meller w rozmowie z A. Dziewit i A. Drotkiewicz, "Teoria trutnia i inne", Wyd. Czarne, 2009

Nowocześni politycy

Przychodzi do desku wiceminister spraw zagranicznych z konsulem. Pytanie:
- Dziewczyny, czy mogłybyście nam coś poradzić? Chcielibyśmy wyjść dziś wieczorem i posłuchać muzyki.
- Och, no jest rok chopinowski, więc może...
- Chopin? Nie, nie, raczej jakiś house!