poniedziałek, 10 maja 2010

Kocham mojego pana złota rączka

Ja: ten kot to miał być tylko na chwilę, ale jest taki fajny...
Pan A: No jasne, można wziąć kota perskiego, rosyjskiego, syjamskiego...
Kicia: Miau!
Pan A: Ale przecież najważniejsze, żeby był komunikatywny!

Pan A: Ja różne rzeczy robię charytatywnie.
Ja: No wiem, dostałam w prezencie wężyk do zlewu.
Pan A: Wężyk do zlewu to ty dostałaś za swoje kształty.
Ja: Dostałam WĘŻYK od ZLEWU za swoje KSZTAŁTY???
Pan A: Ej, no jakoś trzeba dostosować się do stereotypu hydraulika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz