Robimy sałatkę. Mam flow. Podśpiewuję.
- Kochaaaj / wieczorem i rano / gdy buzię zaspaną / pokazuję ciiii
Kochaj / i w zimie, i w lecie / najbardziej na świecie / na zawsze juuuuż.
- Cudownie, to się nadaje na płytę.
- No, a potem byłaby druga płyta, taka po przejściach:
Mam cię w dupie gdy wiosna / mam cię w dupie gdy śnieg / już nie jestem zazdrosna / obyś razem z nią zdechł.
Podsumowanie 2019
4 lata temu